Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2020

Carlo - Człowiek z lodu

Książka, która nawet mnie, oczytanej z mnóstwem okrucieństw, przyprawiała o gęsią skórkę i obrzydzenie... Richard Kukliński urodził się w 1935 roku. Maltretowany przez ojca, nie rozumiany przez mamę, poniewierany w dzieciństwie, wyrósł na psychopatę. W swoim życiu zamordował ponad dwieście osób i przez 20 lat był nieuchwytny dla amerykańskiej policji. Jak to możliwe? Fabuła i styl Książka podzielona jest na krótkie rozdziały. Pomiędzy powieściową narrację wplecione są fragmenty wywiadu z Richardem Kuklińskim, w których morderca dopowiada o wszystkich opisanych wydarzeniach. Wraz z głównym bohaterem podążamy poprzez jego okropne dzieciństwo, burzliwą młodość i równie burzliwą dorosłość. Ta chronologia podobała mi się najbardziej. Uważam jednak, że jeśli ktoś nie ma mocnych nerwów, nie powinien tego czytać. Poziom okrucieństwa w "Człowieku z lodu" przeraża. To, jakim był człowiekiem Kukliński, też. I z jednej strony żałowałam go, bo nikt nie zasłużył na maltretowanie w dziecińs

Jensen - Rodzina

Bardzo dawno nie zarwałam połowy nocki. Tak mnie wciągnęło, że dosłownie tylko malutka część zdrowego rozsądku kazała mi o drugiej odłożyć książkę... Laura w wypadku traci męża. Wraz z siedemnastoletnią córką są zmuszone opuścić dom. Gdy zostają odrzucone przez rodzinę trafiają na farmę, do pewnej wspólnoty, która obiecuje im pomóc. Z czasem Laura zauważa, że wokół niej dzieją się niepokojące rzeczy, a córka staje przeciwko niej. Kto i dlaczego manipuluje Laurą i jej dzieckiem? Czy miłość matki może pokonać wszelkie przeciwności losu? Czy piętrzące się sekrety rodzinne są w stanie rozwalić nawet najtrwalszą relację? I wreszcie - czy o rodzinie muszą świadczyć więzy krwi? Fabuła i styl Powieść Jensen czyta się niesamowicie szybko? Dlaczego? Po pierwsze dwie perspektywy. Z jednej strony wszystko opowiada nam Laura, a z drugiej jej córka Matilda. Zabieg znany, a jak bardzo pasujący do książki. Często bowiem zdarza się tak, że dwie perspektywy i te same wydarzenia nas nudzą, a tu nie ma te

Pamuk - Biały zamek

Kiedyś usłyszałam zdanie, że Orhana Pamuka albo się kocha i go czyta, albo się go nie znosi, nie rozumie i odkłada. Zdecydowanie należę do drugiego typu czytelników, bo umęczyłam się okropnie, chociaż inteligencja mi nie szwankuje, rozumiem, co chciał nam przekazać autor, lecz niestety, forma nie ta... Pewien Wenecjanin trafia do Hodży, który jest do niego bardzo podobny. Ma uczyć go astronomii, filozofii, ratuje miasto przed dżumą, dzięki czemu Hodża może zostać pomocnikiem Padyszacha. A tymczasem bliska jest klęska pod Wiedniem, a Hodża, człowiek o umyśle otwartym zaczyna cierpieć, że nikt go nie rozumie i wszyscy wierzą w przesądy. Autor pragnął zmusić czytelnika - tak samo jak Wenecjanin Hodżę - do autoanalizy, do przesiąknięcia zachodem, do bycia otwartym. W pewnym momencie mamy tu zamianę ról, Turek chce być Wenecjaninem, a Wenecjanin Turkiem. Mnie jednak wszystko w pewnym stopniu się pomieszało i zaczęłam zastanawiać się, kto tu jest kim... Rozumiem, że Pamuk przedstawił pogląd,

Marinina - Czarna lista

Długo zabierałam się do napisania tej recenzji. Tak samo jak długo czytałam książkę. Drugi raz się wydarzyło, że Marinina mnie zwyczajnie zmęczyła. A pierwszy raz się zdarzyło, że to tom serii o Nastii bez Nastii... W czarnomorskim miasteczku ma odbyć się  gala festiwalu filmowego. Podczas przygotowań główna kandydatka do nagrody zostaje zamordowana. W całą sprawę, mimo przeciwności i ku niezadowoleniu milicji, angażuje się Władisław Stasow, który spędza wakację wraz z córką nad morzem. Czy ktoś jeszcze zginie? Kto i dlaczego morduje? Fabuła i styl Powieść napisana jest z perspektywy Władisława. I tu, według mnie, zaczynają się schody. Jego opowieść przez 3/4 książki jest zwyczajnie nudna. Mężczyzna to 38-letni, a kompletny dzieciak. Ma kiepskie relacje z córką, średnie z byłą żoną, szuka sobie kochanki, by uprawiać z nią seks w trawie, a zaraz potem się oświadczać, po dosłownie kilku dniach znajomości. Marinina sprowadziła bohaterów do tego, że jedzą, kochają się,a  wtrakcie tych czyn

McEwan - Betonowy ogród

Książka krótka, ale wzbudzająca u mnie skrajne emocje... Jack, Sue, Julia i Tom zostają sami, gdy ich rodzice umierają. Dzieci nie wiedząc, co mogą zrobić, postanawiają zabetonować swoją matkę w kufrze w piwnicy, Czy ich sekret się wyda? Jak poradzą sobie nastolatki z opieką nad sześciolatkiem? Czy w tej powieści jest jakieś drugie dno? Fabuła i styl Wszystkie wydarzenia poznajemy z perspektywy Jacka, czternastolatka, który nie umie poradzić sobie ze sobą, tym, jak dorasta, ale także ze śmiercią matki. Bohater to jednak odstręczający, nieumyty, wiecznie myślący o seksie i nawet się z tym niekryjący. Czy dla mnie ta powieść ma drugie dno? Początkowo myślałam, że tak, że może odnajdę w tym jakąś głębię, że w tak dysfunkcyjnej rodzinie, jaką reprezentują bohaterowie znajdzie się coś takiego, co pomoże mi zrozumieć, co autor miał na myśli. Ale nie, nie jestem w stanie, nie jestem ani nie byłam... Nawet ten styl, w którym znalazłam kilka błędów, pytanie, czy poprzez korektę, czy faktycznie

Montero - Szmaragdowa tablica

Książka, która mimo objętości mnie pochłonęła i w której najmocniejszym punktem był jej styl... Ana ma uporządkowane życie. Mieszka i pracuje w Hiszpanii, pokazuje się u boku bogatego mężczyzny i choć średnio odpowiada jej tkwienie w toksycznym związku, to na prośbę Konrada decyduje się na odszukanie tajemniczego obrazu. Niemal siedemdziesiąt lat wcześniej rodzina Sarah Bauer zostaje rozbita przez nazistów. Dziewczyna cudem ucieka, a przedtem ojciec powierza jej obraz z przykazaniem, że powinna go chronić. Czy Ana i Sarah mają ze sobą coś wspólnego? Czy Anie uda się odnaleźć tajemniczego "Astrologa"? I kim tak naprawdę okaże się Konrad? Fabuła i styl Jak wspomniałam wcześniej, powieść czyta się jednym tchem. Dlaczego? Właśnie dzięki stylowi, który jest literacki. Montero wprowadza nas w klimat Barcelony, ale także Paryża tego pogrążonego w wojnie, ale też tego powojennego, tętniącego miejskim życiem, pełnego uroku i wszędobylskich turystów. Śródtytuły i przeskakiwanie z opisó