Robin - Epidemia

To nie było moje pierwsze spotkanie zautorem, a tytuł "Epidemia" to totalny przypadek. Miałam na liście, został wylosowany i przeczytałam.

Doktor Marissa jest dociekliwa. Dlatego zaczyna drążyć, gdy w kilku, zdawałoby się, przypadkowych szpitalach lekarzy, a potem pacjentów dotyka choroba, której pochodzenia nikt nie zna. Wybucha epidemia, a młoda lekarka dociera do faktów, które mogą zmienić bieg życia Marissy i innych ludzi.

Fabuła i styl
Muszę przyznać, że w powieściach Cooka dostrzegam pewien schemat. Młody lekarz albo lekarka, trudny przypadek medyczny, śmierć ludzi, kilku lekarzy stojących po złej stronie, oraz ten młody, który chce naprawiać świat. No i zwykle mu/jej się to udaje.
Czyta się przyjemnie, choć niestety w połowie, a nawet nieco wcześniej dowiadujemy się, kto jest tym złym. Szkoda, że główna bohaterka o tym nie wie.
Problem miałam z dialogami. Były nieco... suche, takie, które średnio pasowały do bohaterów, literackie.

Bohaterowie
Doktor Marissa jest młoda, pełna zapału i pasji. Kocha swój zawód. Jednak nie podobało mi się, jak manipulowała mężczyznami. Najpierw starszym Ralphem, potem młodszym Tadem, a nawet swoim szefem. Z żadnym z nich nie chciała być, jedynie lubi pić z nimi drinki, ewentualnie pozwoli się pocałować, a dziwi się, że oni czują się urażeni.
Tad, młodszy od Marissy mikrobiolog. Kocha lekarkę, jest nieśmiały i choć wie, że ona nim manipuluje, wcale nie potrafi się na nią gniewać.

Jeżeli chcecie przeczytać thriller medyczny o lekarzach i epidemii, polecam!

Autor: Robin Cook
Tytuł: "Epidemia"
Wydawnictwo: Rebis
Ocena: 4

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

recenzje ponownie

Jensen - Rodzina

Pamuk - Biały zamek