Robin - Epidemia
To nie było moje pierwsze spotkanie zautorem, a tytuł "Epidemia" to totalny przypadek. Miałam na liście, został wylosowany i przeczytałam. Doktor Marissa jest dociekliwa. Dlatego zaczyna drążyć, gdy w kilku, zdawałoby się, przypadkowych szpitalach lekarzy, a potem pacjentów dotyka choroba, której pochodzenia nikt nie zna. Wybucha epidemia, a młoda lekarka dociera do faktów, które mogą zmienić bieg życia Marissy i innych ludzi. Fabuła i styl Muszę przyznać, że w powieściach Cooka dostrzegam pewien schemat. Młody lekarz albo lekarka, trudny przypadek medyczny, śmierć ludzi, kilku lekarzy stojących po złej stronie, oraz ten młody, który chce naprawiać świat. No i zwykle mu/jej się to udaje. Czyta się przyjemnie, choć niestety w połowie, a nawet nieco wcześniej dowiadujemy się, kto jest tym złym. Szkoda, że główna bohaterka o tym nie wie. Problem miałam z dialogami. Były nieco... suche, takie, które średnio pasowały do bohaterów, literackie. Bohaterowie Doktor Marissa jest młoda,...