Wariant luneburski - Paolo Maurensig
Na grze w szachy nie znam się wcale. Trochę grywałam w warcaby, ale to przecież nie to samo. Opróżniam mój przepastny schowek na książki i przyszedł czas na zupełnie mi nieznanego autora.
Dieter Frisch zostaje zamordowany strzałem w głowę. Nie miał wrogów, był szanowanym, starszym panem, mistrzem szachowym. Wszyscy dziwią się i spekulują, że mężczyzna popełnił samobójstwo. Czy to prawda? Kim tak był Dieter? Dlaczego ktoś położył obok niego przedziwną szachownicę?
Fabuła i styl
Narracja książki mnie zadziwiła. Początkowo myślałam, że wszystkie wydarzenia opowiada nammorderca. Potem odbierałam je jako suchy raport z miejsca zbrodni. A retrospekcja już zupełnie wprawiła mnie w osłupienie.
Szczerze mówiąc: pogubiłam się w fabule. Skończyłam i zastanawiałam się, czy ja nie rozumiem tej powieści, czy to może specjalny zabieg autora. Najbardziej czytelny był dla mnie fragment opowiadający o obozie koncentracyjnym.
Bohaterowie
No właśnie, tu mam kolejny problem. O Dieterze wiemy naprawdę niewiele, a nawet jeżeli te retrospekcje choć w cżęści dotyczą jego, to mnie to zupełnie nie przekonuje. Ja dowiedziałam się o nim, że był starszym panem, bogaczem grającym w szachy i w tej dziedzinie był mistrzem.
Jeżeli lubicie być zaskoczeni, sięgnijcie. Mnie jednak powieść trochę zmęczyła. Nie lubię nie wiedzieć, co i jak. Wolę jasne sytuacje.
Autor: Paolo Maurensig.
Tytuł: "Wariant luneburski".
Wydawnictwo: C&T.
Ocena: 3.
Dieter Frisch zostaje zamordowany strzałem w głowę. Nie miał wrogów, był szanowanym, starszym panem, mistrzem szachowym. Wszyscy dziwią się i spekulują, że mężczyzna popełnił samobójstwo. Czy to prawda? Kim tak był Dieter? Dlaczego ktoś położył obok niego przedziwną szachownicę?
Fabuła i styl
Narracja książki mnie zadziwiła. Początkowo myślałam, że wszystkie wydarzenia opowiada nammorderca. Potem odbierałam je jako suchy raport z miejsca zbrodni. A retrospekcja już zupełnie wprawiła mnie w osłupienie.
Szczerze mówiąc: pogubiłam się w fabule. Skończyłam i zastanawiałam się, czy ja nie rozumiem tej powieści, czy to może specjalny zabieg autora. Najbardziej czytelny był dla mnie fragment opowiadający o obozie koncentracyjnym.
Bohaterowie
No właśnie, tu mam kolejny problem. O Dieterze wiemy naprawdę niewiele, a nawet jeżeli te retrospekcje choć w cżęści dotyczą jego, to mnie to zupełnie nie przekonuje. Ja dowiedziałam się o nim, że był starszym panem, bogaczem grającym w szachy i w tej dziedzinie był mistrzem.
Jeżeli lubicie być zaskoczeni, sięgnijcie. Mnie jednak powieść trochę zmęczyła. Nie lubię nie wiedzieć, co i jak. Wolę jasne sytuacje.
Autor: Paolo Maurensig.
Tytuł: "Wariant luneburski".
Wydawnictwo: C&T.
Ocena: 3.
Też nie słyszałam o tym autorze... Może, gdybyś lepiej oceniła te książkę, to zastanawiałabym się nad nią, ale w tej sytuacji pewnie sobie daruję :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Muszę sprawdzić, czy on napisał coś jeszcze, bo ma nietuzinkowe pomysły, ciutkę gorzej z wykonaniem.
Usuń:*